środa, 13 sierpnia 2014

Moje najlepsze wspomnienie z dzieciństwa :)

Moje najlepsze wspomnienie z dzieciństwa?
Hmm to chyba to że jak byłam mała i jechałam do babci (gdzie mam dwa psy) ubierałam mniejszego psa Pikusia w swoje stare ciuchy i woziłam go we wózku. Potrafiłam wyjść tak z psem nawet na wioskę w wózku no ale co tu dużo mówić byłam mała traktowałam go jak małe dziecko. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że pies to chyba lubił bo potrafił usnąć tak albo kiedy ja szłam do domu pooglądać telewizje pies nie wyskakiwał z wózka tylko w nim zasypiał a jak wychodziłam nadal spał albo się budził (pies potrafił wychodzić z wózka bo kiedy miał na to ochotę wyskakiwał).
Ja wiem jak mina psa wygląda na tym zdjęciu (Boże weźcie mnie stąd co ona mi robi) ale on akurat często do zdjęć ma taką minę ;)  

mam dużo fajnych wspomnień z dzieciństwa ale to jest chyba najlepsze chociaż nie mogłam się zdecydować do końca czy wybrać to czy opisać jak byliśmy kiedyś w zoo i struś chciał pocałować moją mamę przez szybę ;)

+ Kilka zdjęć mojego psa już nie przebranego z ostatniego roku :)
















 
 
 I jednak znalazło się kilka zdjęć Pikusia w wózku :)






 I kilka zdjęć mojego drugiego psa Maksia :)



3 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia ! Fajny post :)
    ____________________________________
    Coś dla Ciebie - konkurs fotograficzny !
    Zapraszam :)
    http://olatrojszczak.blogspot.com/2014/08/konkurs-macro-photos.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, ale słodki piesek. Jak byłam mała to też przebierałam jeszcze szczeniaka rasy labrador, woziłam go w wózku itp. Jak chcesz mogę Ci zaprojektować wygląd bloga jak tak, pisz na bys.beyourself.blog@gmail.com Zapraszam do mnie - http://firewerki.blogspot.com.es/ Obserwuję i miło byłoby gdybyś ty mnie też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie piesio pirat fajny :D thousand-thought.blogspot.com zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń